• Rejestracja
Wpisz pytanie:
Mobile menu

Obrażenia wielonarządowe po wypadku

Witam. Mój tata miał wypadek samochodowy i związane z tym obrażenia wielonarządowe. Martwi mnie troszkę, że od wypadku (który był 2 maja) minęły już 2 tygodnie, a tata tylko leży w łóżku.
Obrażenia to m.in. złamanie mas bocznych kości krzyżowej, złamanie przechodzące przez trzony 21 s2 z przemieszczeniem odłamów s1 głównie w kierunku przednim. Złamanie przechodzi przez otwory międzykręgowe s1-s2 i s2-s3. Złamanie górnej gałęzi prawej kości łonowej przez-stawowe z szeroką szczeliną złamania bez widocznych cech uszkodzenia powierzchni stawowej panewki. Złamanie prawej kości kulszowej kilku-odłamowe z niewielkim przemieszczeniem odłamów. Szczelina złamania wzdłuż krętarza większego lewej kości udowej bez przemieszczenia.
Na razie ma się odbyć operacja złamanej kości udowej. Ale jak już wspomniałam, martwi mnie to że te złamania miednicy są, że tak powiem, pozostawione same sobie. Nie jest ani unieruchomiony, ani też nie ma specjalnej pozycji leżenia.
Proszę powiedzieć, co w tej sytuacji? Jakie postępowanie / leczenie powinno być wprowadzone? Czy takie długie oczekiwanie jest w porządku? Czy po prostu wszystko samo się zrośnie i trzeba cierpliwie leżeć? Dodam również, że tata ma jeszcze otwarte złamanie trzonu prawej kości strzałkowej, otwarte zwichnięcie prawego stawu skokowo goleniowego, wielokrotne złamania twarzoczaszki, ale jego stan jest stabilny.
pytanie zadane 15 maja 2016 w Ortopedia przez użytkownika Ula

1 odpowiedź

Szanowna Pani,
Nie ma możliwości, aby za pomocą portalu porad internetowych konsultować tak poważny przypadek urazu wielonarządowego. Z informacji, które Pani zawarła w treści pytania jasno wynika, że o poruszaniu się nie może być na razie mowy, więc nie powinna być Pani zaniepokojona sytuacją w której Tato tylko leży, gdyż jest to nieunikniona konsekwencja obrażeń odniesionych podczas wypadku. Odnosząc się do pytań postawionych powyżej, na szczęście większość złamań miednicy jest stabilna i może być leczona metodami nieoperacyjnymi i dotyczy właśnie kości łonowych. Przypadek Pani Ojca wymaga wielospecjalistycznego działania, głównie ortopedycznego w ośrodku, który dysponuje odpowiednim doświadczeniem w chirurgii urazowej i właściwe zaplecze operacyjne i intensywnego nadzoru. Pozdrawiam
odpowiedź 29 maja 2016 przez (w trakcie specjalizacji z chirurgii ogólnej)
...