Szanowna Pani,
Opis dolegliwości jest dość lakoniczny, a zarazem dramatyczny. Z jednej strony brak jest jakichkolwiek danych odnośnie choroby nowotworowej piersi - jaki to typ nowotworu, jaki zabieg został wykonany, czy było leczenie onkologiczne przed i/lub pozabiegowe. Ponadto podaje Pani, że "podobno nie ma przerzutów" - z tej informacji wynika, że przeprowadzona, jak rozumiem, diagnostyka nie dała jednoznacznej odpowiedzi. Z tego bardzo ogólne zarysu choroby wynika, że stan pacjentki jest średni, żeby nie powiedzieć średnio - ciężki. Jeśli faktycznie pacjenta wymaga tlenoterapii, to powinna znaleźć się w szpitalu w trybie pilnym. Żółtaczka wymaga diagnostyki i odbarczenia w trybie pilnym - jeśli jest to przyczyna mechaniczna, czyli na przykład guz trzustki lub dróg żółciowych uniemożliwiający odpływ żółci. Jeśli jednak przyczyną jest postępująca niewydolność wątroby w przebiegu procesu nowotworowego, to niestety możliwości terapeutyczne znacząco się wyczerpują. W przypadku zaburzeń odżywiania daleko posuniętych, w przypadku wyniszczenia nowotworowego, są wskazania aby rozpocząć żywienie pacjentki pozajelitowo lub w każdym inny, przyswajalny przez pacjentkę sposób. Proponuję udać się pilnie do poradni onkologicznej celem uzyskania porady i podjęcia dalszych kroków w sprawie pomocy pacjentce. Pozdrawiam