Question

Za tydzień mój synek będzie miał zabieg chirurgiczny w szpitalu w Prokocimu, chodzi o usunięcie niedużego guza w brzuszku. Lekarz mówił, że operacja nie powinna trwać dłużej niż godzinę. Martwi mnie jednak czas po zabiegu, czy będę mogła zobaczyć się z dzieckiem, czy będę mogła spędzić z nim noc po operacji? Bardzo się boję i martwię przede wszystkim o to, że mój trzyletni synek na pewno będzie mnie szukał, keidy się wybudzi. Miał ktoś z Was doświadczenia z tym szpitalem, czy ktoś wie jak tam wygląda sytuacja z czasem po zabiegu?

Answer 1

Szanowna Pani,
Każdy szpital ma własne procedury odnośnie odwiedzin pacjentów, szczególnie gdy sprawa dotyczy oddziałów zabiegowych, a jeszcze większe obostrzenia są w przypadku oddziałow dziecięcych. Standardowe procedury pooperacyjne wykluczają obecność osób trzecich do momentu przeniesienia pacjenta na salę ogólną. A więc podczas przebywania na sali pooperacyjnej w ramach bloku operacyjnego oraz sali pooperacyjnej w ramach oddziału (jeśli taka istnieje) nie można odwiedzać chorych. Ciężko jednoznacznie powiedzieć, czy dziecko trafi na salę ogólną już w pierwszej dobie po zabiegu (tak na prawdę jest to doba zerowa w nomenklaturze zabiegowej). Obostrzenia są spowodowane ochroną przed zakażeniami, powodowanymi przez drobnoustroje mogącymi przenosić się przez kontakt z osobami z zewnątrz. Proszę zaufać personelowi oddziału, mając na uwadze fakt, że jest to oddział chirurgii dziecięcej, osoby tam pracujące mają wielkie doświadczenie w postępowaniu z małymi pacjentami. Pozdrawiam