Kiedyś grając w piłkę i chcąc ją kopnąć, ktoś mnie uprzedził i silą mojego zamachu obróciło mnie aż upadłem na nadgarstek. Ręka strasznie bolała, nie moglem nawet zawiązać sznurówek, ale nie poszedłem do lekarza. Po jakimś czasie przeszło, chociaż już nie mogłem go odchylić jak u lewej ręki. Dziś znowu grając w piłkę dostałem nią w dłoń, którą mi wygięło i powrócił ten sam ból, co zrobić? Nadgarstek spuchnięty, nie da się zacisnąć mocno pięści, odchylanie jest ograniczone,w pewnym momencie czuć ból.