Witam, mój problem z niedrożnością nosa zaczął się w listopadzie 2015 r. od kataru i trwa do dzisiaj. Byłam u laryngologa, który stwierdził, że mam w prawej dziurce torbiel. Zdjęcie RTG to potwierdziło, dostałam antybiotyk i dopóki go brałam było dobrze, lecz teraz powróciło. Mam cały czas zatkany nos, rano odkaszluje z zielonymi grudkami, nie mam węchu i po części smaku. Byłam u alergologa i mam uczulenie na roztocza i dostałam lek Asmenol. Mam przyjść za tydzień powtórzyć testy. Proszę mi napisać co ja mam dalej robić, bo mam wrażenie że te wszystkie leki nie skutkują i pewnie szkodzą na inne organy. Dodam jeszcze, że nie mam migdałów i 20 lat temu miałam operację na przegrodę nosową.